Drzewa mango (Magnifera indica) uprawia się od ponad 5 tysięcy lat. Jest to drzewo wiecznie zielone, zwane inaczej mangowym drzewem, mangusodrzewem lub posmaczem indyjskim. Należy do rodziny nanerczowatych. Jest to przede wszystkim roślina uprawna. Np. w Indiach jest to ponad połowa produkcji owoców w regionie. Ale nie tylko tam jest uprawiane, plantacje mangusodrzewa można spotkać w całej strefie podzwrotnikowej i zwrotnikowej. W naturze są to długowieczne, dożywają nawet 300 lat i olbrzymie drzewa, dorastające do 40 m wysokości.
Owoce mango są jednymi z najsmaczniejszych owoców świata. Najpyszniejsze są oczywiście jedzone na surowo, dojrzałe i soczyste, ale konserwuje się je również w puszkach, robi soki, smoothie, galaretki, dżemy i oczywiście suszy. Ten aromatyczny i słodki owoc jest bogatym źródłem witamin i minerałów.
Namiastkę takiego drzewa możemy sobie wyhodować w doniczce. I to bez większych problemów, gdyż prawie każda zdrowa pestka zasadzona w doniczce stanie się po jakimś czasie rośliną. Należy uzbroić się tylko w nieco cierpliwości, bo na wykiełkowanie często potrzebuje nawet miesiąca.
Uprawa mango z pestki
Owoce mango bez problemu kupimy na każdym większym bazarku czy w supermarkecie. Najlepiej jest wybrać owoc jak największy, mocno już dojrzały, ale bez uszkodzeń, plam na skórce czy oznak gnicia. Co prawda mango jest dostępne przez cały rok, ale najlepiej jest rozpocząć uprawę wczesną wiosną, roślina po wzejściu będzie wówczas dobrze przez długi czas doświetlona i będzie coraz cieplej.
Po obraniu mango ze skórki i zjedzeniu przepysznego miąższu, musimy się pozbyć jego włochatych resztek ze skorupki nasiona. Ważne, by pestka dokładnie wypełniała swoją otoczkę. Jeśli krawędzie po naciśnięciu okażą się puste, może to oznaczać, że pestka jest już przesuszona lub zakażona grzybem. No cóż, trzeba zjeść z przyjemnością kolejne mango. Gdy pestka jest odpowiednia trzeba ją dokładnie oczyścić z włókien. Nie jest to proste, ale ułatwi tę czynność kuchenny druciak.
Można pokusić się o wyjęcie pestki ze skorupki, ale trzeba to zrobić bardzo ostrożnie by nie uszkodzić wnętrza. Przyspieszy to nieco kiełkowanie. Można też, tylko ostrożnie, naciąć skorupkę. Ale najprościej jest nasiono najpierw włożyć do miseczki z ciepłą wodą (20-25oC) na 24 godziny a następnie w całości umieścić w podłożu i cierpliwie zaczekać aż wzejdzie.
Pestka mango jest duża, dlatego też należy sadzić ją w odpowiednio większej doniczce. Doniczka powinna mieć średnicę co najmniej 12 cm i wysokość najmniej 20, gdyż mango wypuszcza długi korzeń.
Mango przez czas jakiś czerpie składniki pokarmowe z nasiona, ale przychodzi moment, gdy przełącza się na czerpanie pożywienia z gleby, a potrzebuje go naprawdę dużo. Dlatego do uprawy należy wybrać naprawdę wartościową ziemię. Dobrze jest ją wymieszać z TerraCottem. Jest to produkt, który łączy w sobie hydrożel oraz mnóstwo substancji pokarmowych w postaci nawozu wieloskładnikowym, stopniowo uwalnianego do otoczenia. Dzięki niemu ziemia zyskuje zdolność do magazynowania wody. Hydrożel absorbuje jej mnóstwo, wielokrotnie zwiększając swoją objętość. Ocenia się, że zastosowawszy preparat konieczność podlewania zmniejsza się o 40 do 75% a nawożenia o 60%. Hydrożel wciąż zwiększa i pomniejsza swoją objętość, raz bowiem oddaje wodę roślinie, gdy jej brakuje a raz, wchłania ją po podlaniu, tym samym spulchnia glebę i ułatwia jej napowietrzenie. Jeśli zastosujemy TerraCottem przy sadzeniu pestki mango, możemy od razu wygrać dużą, docelową donicę. Hydrożel bowiem działa przed długich 8 lat i nie będzie konieczności przesadzania w tym czasie rośliny. Nie będzie takiej konieczności, gdyż ziemia nie będzie przez tak długi czas jałowa.
Gdy wybierzemy już odpowiednie podłoże, najlepiej by była to ziemia uniwersalna do kwiatów wymieszana z kompostem i TerraCottem, wówczas wsypujemy ją do donicy, na dnie której wcześnie należy ułożyć warstwę drenażową, choćby z keramzytu. Wsypujemy naszą mieszankę do ¾ wysokości donicy, układamy płasko nasiono mango, przysypujemy ziemią i okrywamy folią spożywczą, w której robimy kilka otworów. Tak jest najprościej. Możemy też wsypać mieszankę do pełna na nasiono włożyć do ziemi bardziej szpiczastym końcem tak na 1/3 jego długości. Ale jeśli nie mamy pewności, który koniec jest bardziej szpiczasty, to można pestkę włożyć do ziemi i zasypać. Doniczka powinna stanąć w jasnym, ciepłym miejscu. Gdy roślina wykiełkuje folię zdejmujemy i stawiamy doniczkę w miejscu dobrze doświetlonym, ale na razie nie w ostrych promieniach słońca, światło początkowo powinno być rozproszone.
Przesadzanie mango
W dużych centrach ogrodniczych dostępne są już w sprzedaży sporej wielkości drzewka mango. Co prawda nie są tanie, ale już kilkuletnie i z dobrze rozwiniętym systemem korzeniowym. A takie drzewko z doniczki może zacząć kwitnąć już po 3 latach, a jeśli uda nam się kupić odpowiednią odmianę, np. którąś z mango karłowatych, to po 6 latach można się nawet doczekać owoców.
Takie kupione mango trzeba dość szybko przesadzić do większej doniczki. Dobrze jest wówczas z ziemią uniwersalną wymieszać właśnie TerraCottem co na wiele lat wyeliminuje konieczność ponownego przesadzania rośliny, która za przesadzaniem nie przepada.
Pielęgnacja mango
Mango najlepiej rośnie i daje szansę na owoce, jeśli uprawiane jest w dużej donicy i trzymane w szklarni. Ale pięknie będzie rosnąć, gdy w domu będzie stało na ciepłym, słonecznym parapecie.
Trzeba bardzo uważać na podlewanie rośliny, jeśli podłoże będzie zbyt wilgotne, korzenie szybko zgniją. Dlatego tak ważne jest zastosowanie TerraCottem. Hydrożel bardzo szybko zaabsorbuje wodę i będzie powoli ją do gleby oddawać. Uwolni nas to od ciągłego pilnowania czy poziom wilgotności podłoża jest odpowiedni. Tak samo jest z nawozami, ich nadmiar roślina bardzo szybko odchoruje. Hydrożel będzie je magazynował i stopniowo uwalniał.