Agrest, niegdyś bardzo popularny, później nieco zapomniany wraca do łask ostatnich latach. Dla jednych jest to wspomnienie dzieciństwa, inni odkrywają ten niezwykle smaczny owoc idealny do zjedzenia prosto z krzaczka, doskonały jako dżem i przepyszny kandyzowany albo suszony. I dla tych owoców warto jest mieć w ogrodzie choćby jeden krzaczek, tym bardziej, że uprawa agrestu nie jest skomplikowana i zbyt wymagająca.

agrest sadzenie i przesadzanie

Sadzenie agrestu

Najlepszą porą sadzenia agrestu jest jesień, choć dopuszcza się sadzenie krzewów wiosną. Dobrze jest to zrobić między dugą połową października a początkiem listopada. Znacząco zwiększa to prawdopodobieństwo przyjęcia się roślin i regeneracji korzeni, niż nasadzenia wiosenne.

Jeśli jednak decydujemy są na sadzenie krzewów wiosną, dobrze jest to zrobić zanim jeszcze krzew wejdzie w fazę wegetacji. W marcu pogoda jest dość kapryśna, może się okazać, że jest zbyt mało opadów albo właśnie zbyt dużo, a jedno i drugie nie sprzyja prawidłowemu rozwojowi roślin.

Jest jednak sposób, dzięki któremu można zapewnić świeżo posadzonemu agrestowi optymalną wilgotność podłoża – a nawet więcej, można roślinie stworzyć warunki wręcz doskonałe, dostarczając nie tylko odpowiedniej ilości wilgoci, ale również składników odżywczych. Wystarczy podczas sadzenia lub przesadzania roślin zastosować hydrożel. Ale nie taki zwykły, tylko TerraCottem, który oprócz tego, że posiada zdolność magazynowania wody, jest również dostarczycielem wszystkich niezbędnych składników pokarmowych. Jest to ważne szczególnie dla sadzonek, które dzięki temu będą miały pod dostatkiem składników pokarmowych, które wspomogą ich ukorzenienie się i rozwój.

TerraCottem powinno się wymieszać np. z kompostem lub inną żyzną ziemią w ilości zalecanej przez producenta i w trakcie sadzenia agrestu tą mieszaniną obsypać korzenie, by jak najwięcej hydrożelu dostało się pomiędzy.

Działanie TerraCottem jest bardzo proste. Hydrożel w nim zawarty posiada zdolność do gromadzenia wody zwiększając swoją objętość nawet kilkaset razy. Gdy wody w podłożu brakuje, ta powoli uwalnia się wprost do korzonków, a hydrożel znów kurczy do swoich pierwotnych rozmiarów. I tak przez kolejnych 8 lat. Polimer ten nie tylko zasysa wodę jak gąbka, ale wraz z nią magazynuje składniki odżywcze z gleby nie pozwalając wodzie na ich wypłukanie i przeniesienie w głębsze rejony podłoża. Taki krzaczek agrestu ma zatem do dyspozycji magazyn z wodą i żywnością – na wyciągnięcie korzeni. Zastosowanie preparatu TerraCottem to zmniejszenie częstotliwości podlewania i oszczędność wody na poziomie 40-75% a nawożenia aż o 60%. Kolejna zaleta zastosowania preparatu to spulchnianie i napowietrzanie podłoża, dzięki nieustającemu pęcznieniu i kurczeniu się polimeru.

Sadząc sadzonki agrestu należy wykopać nieco głębszy dołek, na dno wsypać nieco kompostu i docisnąć sadzonkę. Następnie wsypywać ziemię wymieszaną z TerraCottem a pęd unosić i troszkę opuszczać za każdym razem. Pozwoli to dokładnie wyprostować się korzeniom i dobrze wypełnić przestrzenie między nimi. Docelowo pęd ma wystawać z podłoża na tym samym poziomie, na którym wystawał z doniczki. Na koniec dokładnie ugniata się glebę wokół pędów, tworząc jedocześnie misę i obficie podlewa.

Przesadzanie agrestu

Najlepszym momentem na przesadzanie wszystkich krzewów zrzucających liście, zarówno tych owocowych jak i ozdobnych jest koniec zimy. Dobrze zniosą taką przeprowadzkę będąc wciąż w stanie zimowego spoczynku.

Im młodsza roślina, tym łatwiej i bez niespodzianek można ją przesadzać. W przypadku agrestu, którego bryła korzeniowa jest zwarta i gęsta nie powinno stanowić problemu nawet przesadzenie kilkuletniego krzewu. Ważne, by uratować jak najwięcej korzeni, dlatego wykopywanie powinno się zacząć dość szeroko i prowadzić głęboko.

Wykopany krzew nie powinien zbyt długo pozostawać poza podłożem, dlatego dobrze jest zacząć od wykopania dołka w nowym miejscu. I dobrze by był naprawdę pokaźny. Z dosypaniem ziemi, gdyby okazał się za głęboki nie będzie problemu. Dno dołka powinno się rozluźnić szpadlem, wsypać kompost i wymieszać.

Gdy jest gotowy, bierzemy się za wykopywanie krzewu. Obkopuje się roślinę szpadlem dokoła w odległości minimum 30-40 cm od głównych pędów. Dobrze jest odsłonić jak najwięcej korzeni w taki sposób, by ich nie uszkadzać. Gdy widać jest ich dostatecznie dużo, próbujemy krzew wyjąć, przecinając szpadlem te, których wyjąć się nie da. Następnie należy sprawdzić bryłę korzeniową i sekatorem usunąć wszystkie korzenie uszkodzone, wyglądające niezdrowo i ściąć końcówki tych nierówno wyrwanych, by były gładkie. Gładkość ran zapewni szybką regenerację systemu korzeniowego.

Tak przygotowany krzew wkładamy do gotowego dołka dociskając go do dna. I tu stosujemy dokładnie tę samą technikę co w przypadku sadzenia sadzonek. Krzew obsypujemy ziemią – tu również możemy zastosować TerraCottem i stopniowo, delikatnymi ruchami góra-dół podnosimy go do góry. Docelowo agrest musi znaleźć się dokładnie na tym samym poziomie, na których rósł w poprzednim miejscu. Na koniec powierzchnię w koło trzeba dokładnie udeptać a krzew bardzo obficie podlać.

Pielęgnacja agrestu po przesadzeniu

Agrest po przesadzeniu trzeba przyciąć by zniwelować powstałe po wykopaniu proporcje między korzeniami a pędami. Wszystkie gałązki należy skrócić o 1/3, te mocno wybujałe można nawet o połowę. Skraca się je tuż nad pąkiem lub przy samym rozgałęzieniu. Przy okazji należy wyciąć pędy słabe (zachowując jednak ładny pokrój). Może się zdarzyć, że świeżo przesadzony agrest w bieżącym sezonie nie wyda owoców.

By zachować stabilność krzewu, dobrze jest podeprzeć go palikami, po sezonie można już te podpory wyjąć. Taki świeżo przesadzony krzew potrzebuje zasilenia nawozem, jeśli jednak zastosowaliśmy w trakcie przesadzania hydrożel TerraCottem, nie ma potrzeby zasilania krzewu, preparat ten ma w swym składzie wszystko czego roślina potrzebuje przez kolejny rok po przesadzeniu. Tak samo podlewanie. Jeśli został użyty hydrożel, to krzew nie wymaga częstego podlewania, jeśli nie, to w pierwszym roku konieczne jest systematyczne i częste podlewanie, zwłaszcza w okresach suszy może być konieczność codziennego nawadniania agrestu.