Czy jest drugi tak szlachetny owoc jak winogrono? Dla miłośników win wszelakich odpowiedź jest prosta – nie ma. Podobno to Sumerowie założyli pierwsze winnice, a miało to miejsce jakieś 7 tysięcy lat temu. Później uprawą winorośli zajęli się również Rzymianie. Z winorośli dzikiej wyhodowano szlachetny podgatunek, który dziś nazywany jest winoroślą właściwą uprawną (Vitis vinifera subsp. vinifera) o kwiatach obupłciowych. Do dziś stworzono tysiące odmian winorośli, wśród nich na szczęście takie, które są na tyle wytrzymałe na niskie temperatury, że w niektórych rejonach naszego kraju można było założyć winnice z prawdziwego zdarzenia i produkuje się w nich ten najszlachetniejszy z trunków – wino. Ale nie trzeba mieć aż winnicy by uprawiać winorośl i cieszyć się dorodnymi owocami.
Wymagania winorośli
By rozpocząć uprawę winorośli należy przede wszystkim wybrać dla roślin odpowiednie miejsce. Powinno być ono dobrze nasłonecznione (wystawa południowa), ciepłe i osłonięte od wiatru. Ma to szczególnie znaczenie zwłaszcza zimą, gdyż winorośl źle znosi zimne podmuchy wiatrów.
Podłoże powinno mieć pH od 6,5 do 8, musi być stale umiarkowanie wilgotne i zasobne w składniki pokarmowe. Choć i na średnio żyznej ziemi winogrona zupełnie dobrze sobie radzą. Jeśli jest mocno wapienne, dobrze jest sadzić winorośl na podkładkach, inaczej wciąż będzie mu groziła chloroza. Ze względu na to, że winorośl będzie rosnąć w tym samym miejscu przez wiele, wiele lat kluczowe znaczenie ma odpowiednie przygotowanie miejsca dla sadzonek. Przede wszystkim trzeba ziemię głęboko uprawić, co najmniej na głębokość 60 cm i wymieszać z obornikiem. A to wszystko na jakieś 2 miesiące przed sadzeniem.
Jak i kiedy sadzić winogrona
Sadzić winorośl można wiosną, od marca do maja, chyba, że kupujemy sadzonki uprawiane w doniczkach, których system korzeniowy jest już bardzo dobrze rozwinięty, wówczas można sadzić krzewy do jesieni.
Wykupujemy dołki, sporo większe niż bryła korzeniowa. Na dno wsypujemy mieszaninę kompostu i ziemi. Ale nie poprzestawajmy na tym. Winorośl, jak wiadomo, w tym samym miejscu będzie rosła przez wiele lat. I przez te lata musi mieć wilgotność najlepiej na jednakowym, umiarkowanym poziomie. Krzewy źle znoszą zarówno zbyt mokre jak i zbyt długo przesuszone podłoże. Lata w tym samym miejscu to też konieczność systematycznego nawożenia. I tu warto jest wspomóc się produkcie, który przez około 8 lat będzie dbał zarówno o odpowiedni poziom wilgotności podłoża, jak i zaspokajanie wymagań pokarmowych krzewów. Mowa tu o hydrożelu TerraCottem, który jest jednocześnie wieloskładnikowym nawozem. Stosuje się go podczas sadzenia, dlatego dobrze jest jego odpowiednią ilość (informacje na opakowaniu) wymieszać z ziemią i kompostem i obsypywać tą mieszanką korzenie winorośli w trakcie sadzenia. Hydrożel zawarty w produkcie TerraCottem podczas absorbowania wody wielokrotnie będzie zwiększał swą objętość i tę wodę magazynował. A gdy wody w podłożu będzie brakować, on ją będzie stopniowo uwalniał wprost pod korzonki winorośli. Gdy znów będzie padało, hydrożel znów wchłonie wodę a z nią wszelkie składniki pokarmowe. I tak na 8 długich lat stworzymy każdemu krzewowi winorośli jego prywatny magazyn z wodą i pokarmem. Zastosowanie TerraCottem pozwala na zmniejszenie częstotliwości podlewania roślin o ok 40 do 75%, a ich nawożenia o ok. 60%. Do tego wciąż zwiększając i zmniejszając swoją objętość spulchnia ziemię i poprawia jej napowietrzenie.
Hydrożel z ziemią wsypujemy w taki sposób, by jak najwięcej znalazło się go jak najbliżej korzeni. Wierzchołek winorośli powinien wystawać około 4 cm nad poziom powierzchni ziemi, którą lekko ugniatamy i obficie podlewamy. Na koniec jeszcze wokół rośliny usypujemy kopczyk z ziemi, by ochronić ją przed niskimi temperaturami. Zanim zacznie się lato, w czerwcu, likwidujemy kopczyki i usuwamy widoczne korzonki. Wzmocni to korzeń główny. A jesienią znów kopczyki usypujemy by zabezpieczyć rośliny przed zimą.
Cięcia winorośli wykonuje się jeszcze przed końcem zimy pozostawiając od 1 do 3 oczek na 2 cm nad oczkiem. To zapewni obfite owocowanie.
Uprawa winogron przy deficycie miejsca
By cieszyć się winobraniem, choć miejsca w ogrodzie mamy jak na lekarstwo, można krzewy winnej latorośli posadzić przy samej, oczywiście południowej ścianie domu czy np. garażu. Dodatkowo będzie wówczas pełnił rolę dekoracyjną. Ale sadząc w takim miejscu szczególnie musimy zadbać o jakość podłoża. Najczęściej będzie konieczna jego podmiana. I tu również sprawdzi się zastosowanie hydrożelu, który będzie absorbował nadmiar wilgoci, która samemu budynkowi nie służy. Oczywiście jeśli winorośl ma się piąć po murze, konieczne jest zbudowanie odpowiedniej podpory.
Można się również pokusić o uprawę winorośli w donicach. Tutaj kluczowym zabiegiem pielęgnacyjnym jest podlewanie. I w tym wypadku świetnie sprawdzi się TerraCottem, który to hydrożel będzie wodę magazynował i nawet w upalne, bezdeszczowe dni nie będzie konieczności by codziennie winorośl podlewać. Nie będzie również konieczności ciągłego nawożenia podłoża w donicy, hydrożel bowiem dodatkowo jest wzbogacony o długodziałający nawóz.
Donica do uprawy winorośli musi mieć przynajmniej 40x40x60 cm i co najmniej 30 l pojemności. Na dnie musi się znaleźć kilkucentymetrowa warstwa drenażowa. Ziemia powinna być próchnicza z dodatkiem kompostu, najlepiej o pH zbliżonym do 6,5, mieszamy ją z odpowiednią ilością hydrożelu. Przy odpowiedniej pielęgnacji bez problemu wyhodujemy pięknie krzewy, które nie tylko będą zdobiły balkon czy taras, ale dadzą mnóstwo smacznych owoców. Najlepiej do uprawy balkonowej wybrać odmiany rosnące wolniej.