Balkonowa uprawa warzyw jest świetną alternatywą dla osób, które nie mają własnego ogrodu ani działki, a chciałyby zakosztować owoców własnej uprawy. To rozwiązanie również dla tych osób, które mają ogród, ale gleba nie nadaje się pod uprawę niektórych roślin, ze względu na złe parametry – na przykład podłoże podmokłe i zimne nie będzie odpowiednie dla warzyw ciepłolubnych, takich jak papryka czy pomidory. Zwłaszcza te ostatnie są szczególnie często uprawiane na balkonie.

Dodatkowo, szeroki wybór warzyw ozdobnych, może być ciekawym pomysłem na wystrój balkonu, łączący estetykę z użytecznością roślin – jak choćby wspomniane papryki – mnogość ich odmian może stanowić nie lada balkonową atrakcję.

Co uprawiać na balkonie?

W niewielkich doniczkach i skrzynkach z powodzeniem można hodować wszelakie zioła – bazylię, rozmaryn, miętę, melisę czy majeranek, ale balkon to świetne miejsce również dla innych roślin. Świetnie w uprawie balkonowej radzi sobie szczypiorek, cebulę, czosnek, seler naciowy, rzodkiewkę, rukolę, różne odmiany sałat, pnące truskawki i poziomki oraz wcześniej wspomniane pomidory i paprykę.

uprawa warzyw na balkonie

Balkonowe skrzynki są nieodpowiednie dla warzyw, potrzebujących dużej powierzchni uprawnej – ogórki, dynie, kapusta czy cukinie. Z kolei w przypadku warzyw korzeniowych, takich jak pietruszka, marchew czy buraki ich uprawa jest możliwa, jeśli skrzynki będą odpowiednio głębokie, ale na balkonach, przy mocno ograniczonej przestrzeni,  może okazać się niewarta wysiłków.

Ciekawą alternatywą dla ziemniaków może być uprawa ziemniaków w workach jutowych, która jest dość popularnym systemem uprawy we Francji czy Wielkiej Brytanii. Zaleta takiej uprawy to przede wszystkim ochrona plonów przed zarazą ziemniaczaną, ale także udowodnione, dwukrotnie wyższe plonowanie niż w przypadku uprawy tradycyjnej.

Podłoże dla upraw balkonowych

Większa ilość donic i skrzynek pozwala na wybór i zakup zróżnicowanego podłoża, które będzie spełniało wszystkie wymagania posadzonej w nim rośliny. Dlatego warto wcześniej rozplanować uprawę, by móc zaopatrzyć się w podłoża dobrane pod kątem konkretnych roślin. Każdą z wcześniej wymienionych można co prawda posadzić w uniwersalnym podłożu dla warzyw, które zawiera większość najbardziej potrzebnych mikroskładników, ale żeby zwiększyć obfitość plonowania można zastosować rożne podłoża, dla warzyw o zróżnicowanych potrzebach glebowych. W sklepach ogrodniczych dostępnych jest szereg wyspecjalizowanych podłoży dla konkretnych warzyw. Jeśli jednak chcemy zminimalizować koszty, uniwersalna ziemia do warzyw również spełni swoje zadanie.

Dużą zaletą balkonowego warzywnika jest fakt, że nie musimy skrupulatnie przygotowywać podłoża jesienią, ani wykonywać żadnych zabiegów wiosną. Wystarczy zakupioną wcześniej ziemię przesypać do skrzynek lub donic i od razu można rozpocząć wysiew lub nasadzanie. Warto jednak pomyśleć o pewnym zmyślnym dodatku – hydrożel ogrodniczy dodany do podłoża uchroni rośliny przed niedoborem wody w okresach suszy, gdy zapomnimy o podlewaniu lub podczas dłuższej nieobecności w domu – na przykład w związku z wakacyjnymi wyjazdami.

Hydrożel to produkt coraz popularniej stosowana we wszelakich uprawach – zarówno tych mało powierzchniowych, jak i w ogrodach i na działkach. Dodatkowo może być użyty dla każdej rośliny, ponieważ nie wywiera żadnego negatywnego wpływu na glebę, nie jest toksyczny ani nie zmienia smaku uprawianych warzyw.

Rozsada sklepowa czy własne siewki?

Na to pytanie każdy domowy ogrodnik musi odpowiedzieć sobie sam. Jeśli zdecydujemy się na własną rozsadę, dobrze zaopatrzyć się w odpowiedniej jakości nasiona. Wybierając te odrobinę droższe, zwiększamy szanse na powodzenie balkonowej uprawy.

Wysiew do rozsadników można zacząć już w marcu, trzymając się terminów i sposobu siewu podanego na opakowaniu. W tej chwili można zakupić mini szklarnie na parapet, które są bardzo dobrym i prostym sposobem na domową produkcję sadzonek – nie tylko warzywnych.  Wysiew do pojedynczych komórek jest bardzo prosty i umożliwia otrzymanie ładnej, pojedynczej sadzonki, bez potrzeby pikowania siewek. Dodatkowo sadzonka z takiej komórki jest łatwa w posadzeniu do docelowej skrzynki lub donicy, dzięki temu, że wyciągamy sadzonkę wraz z jej niewielką bryłą korzeniową.

Należy pamiętać o tym, że rozsadę wyhodowaną w domu należy hartować przed przesadzeniem do donic, przyzwyczajając ją stopniowo do niższych temperatur niż te, w których rosła dotychczas. Najlepiej jest przesadzać rozsady mające od 4 to 8 tygodni. Starsze mogą gorzej się przyjmować, ponieważ korzenie są mocniej zbite i sadzonka wolniej się ukorzenia w nowym miejscu.

Drugą opcją jest wysiew bezpośrednio do skrzynek. Warzywa zwykle wysiewa się rzędowo, przerywając je po wykiełkowaniu, pozostawiając między nimi około 2 cm przerwy. Aby oszczędzić sobie przerywania, można zaopatrzyć się w nasiona na taśmie, które są umieszczone we włókninowej otulinie w odpowiednich odstępach.

Jeśli jednak wybieramy już gotowe rozsady, warto udać się do sklepu ogrodniczego, który ma rozsady z pewnego źródła. Na początku sezonu wiele marketów wielkopowierzchniowych oferuje sadzonki warzyw i owoców, niestety może się zdarzyć, że są to sadzonki dość niskiej jakości, które nie przyjmą się dobrze i nie będą obficie plonować. W niewyspecjalizowanych marketach o wiele łatwiej trafić na sadzonki chore, stąd zdecydowanie pewniejszym miejscem będzie sklep stricte ogrodniczy.

Pielęgnacja

Jeśli przy sadzeniu nie stosowaliśmy nawozów, warto pomyśleć o regularnym nawożeniu płynnymi nawozami naturalnymi (np. takim jak Biohumus), które należy rozcieńczyć z wodą w sposób podany przez producenta. Ważną informacją dla początkujących balkonowych ogrodników będzie fakt, że podlewanie wieczorne może prowadzić do występowania chorób grzybowych, dlatego najczęściej zaleca się podlewać rośliny rano, tak aby nadmiar wody zdążył w ciągu dnia odparować.